Coraz dalej…

Archiwum - październik 2016

Pożegnanie z Koreą

9 października 2015, dzień 9

Trudno ostatni dzień uznać za pasjonujący etap wyprawy. Po śniadaniu ruszyliśmy prosto na lotnisko. Jak się jednak wkrótce okazało, ten dzień wcale nie był pozbawiony silnych przeżyć.

Odprawa na lotnisku przebiegła nad podziw spokojnie. Byliśmy pozytywnie zaskoczeni. Mieliśmy bowiem doświadczenia zebrane zaraz po przylocie i dotarły do nas słuchy, że nie zawsze jest spokojnie i niektóre grupy są dokładnie sprawdzane podczas kontroli przed wylotem (m.in. przeglądane są zdjęcia w aparatach). Tym razem obyło się jednak bez problemów.

Czytaj więcej…

Wodzowie zastygli w mauzoleum

8 października 2015, dzień 8

Najważniejszym punktem dzisiejszego dnia miała być poranna wizyta w Pałacu Kŭmsusan – mauzoleum Kim Ir Sena oraz Kim Dzong Ila. Zanim jednak tam dotarliśmy, mieliśmy kolejną okazję do poobserwowania porannego życia w stolicy Korei Północnej. Były to obrazki podobne do tych z poprzednich dni: milicjanci kierujący zamaszyście mizernym ruchem po środku skrzyżowań, nieliczne samochody na ulicach, młodzież wymachująca czerwonymi sztandarami z doniosłymi hasłami na ustach, dziecięce orkiestry pionierów przygrywające przechodniom, dorośli z zawiniętymi w folie sztucznymi kwiatami do wymachiwania na cześć wodza (zapewne szli z nimi do pracy, aby po niej ćwiczyć na centralnym placu miasta przed zbliżającym się świętem jubileuszu utworzenia Partii Pracy Korei).

Czytaj więcej…